Mój smak dzieciństwa to jogurt o smaku pieczone jabłka – tak tak, ten napakowany cukrem. Starałam się odtworzyć ten smak i oczywiście nie jest to ten sam aromat, jednak wyszedł mi bardzo smaczny i ZDROWY deser.
Składniki na jogurt o smaku pieczonego jabłka:
- 1 szklanka surowej kaszy jaglanej
- napój sojowy bez cukru
- 1 szklanka daktyli suszonych bez pestek
- 2 łyżki mielonego cynamonu
- 2 laski cynamonu
- 1 kg jabłek (różne odmiany)
- 1 łyżeczka oleju rzepakowego
Przygotowanie:
Kaszę przelać wrzątkiem na drobnym sicie, zalać 2,5 szklankami wody i gotować na małym ogniu bez przykrycia.
Jabłka obrać, pokroić w małą kostkę, wyłożyć na naczynie żaroodporne wysmarowane olejem, dodać łyżeczkę oleju, laski cynamonu i dokładnie wymieszać. Piec w 170 stop. z termoobiegiem ok 20 min (przemieszać po 10 min).
Daktyle zalać wrzątkiem na minimum 15 min.
Kontrolować kaszę aby się nie przypaliła, należy ją przemieszać co 5 minut, gdy kasza wchłonie wodę należy ją wyłączyć. Jeśli będzie jeszcze twarda a cała woda zniknie dolać pół szklanki napoju, przykryć i zostawić ją na 10 min (już nie gotować).
Daktyle (bez wody) włożyć do urządzenia miksującego, u mnie http://www.speedcook.pl/ i zmiksować na jednolitą masę. Gdy powstanie mus daktylowy dołożyć kaszę, dwie szklanki napoju, cynamon mielony i miksować do uzyskania jednolitej konsystencji. Jeśli masa będzie jeszcze zwarta dolać ponownie napoju sojowego (może być mleko krowie) i miksować do konsystencji jogurtu.
Następnie uzyskany nie-jogurt 🙂 wymieszać z upieczonymi i ostudzonymi jabłkami.